Szczęśliwa

Takeo · -Moderator-

hehehe tak jak dla mnie to też większość ludzi tylko chwali i chwali, a tylko nieliczni zdobywają się na odwagę by powiedzieć co tak na prawdę sądza.

ewelina · Średniozaawansowany pisarz

Hej, ale czasem jest tak, że trzeba chwalić. Bo naprawdę jest coś dobre. Tak, jak to było z Twoim wierszem. Można za odwagę uznać pochwałę. Chyba się zgodzisz ze mną?

Liz · Średniozaawansowany pisarz

Powiem tak. Na początku byłam zainteresowana, alejak ta dziewczynka zaczęła mówić takim wydumanym językiem, to przestało mi to pasować i po przeczytaniu całości stwierdzam, że sam mam wątpliwości, czy podciągnęłaś to pod dobrą kategorię, ale kieruję się intencjami autora. Myślę, że ta fantastyka, to tylko produkt uboczny. Skupmy się na psychologii tego opowiadania.
Tak mi się podobało na początku, bo Ewa przypominała mi mnie samą. Kropka w kropkę. Jednak już ciężkocośpowiedzieć o prawdopodobieństwu psychologicznym całości opowiadania jeśli występuje w nim dziewczynka z umysłem człowieka dorosłego. Pomysł nie był zły i podoba mi się, ale nad wykonaniem trzeba było popracować. Nie dziwi mnie że Ania bardzo dużo 'widziała', bo dzieci widzą wiele rzeczy. I ładniej by to wyglądało, gdyby mówiła dziecięcym językiem. Takie jest moje zdanie. Zadatki na pisanie 'psychologów' masz całkiem dobre, ale nadal popełniaszbłędy. Proponuję Ci pozostać w tym temacie,bo widzę, że Ci siępodoba.Aw przyszłosci mogłabym uczynić Cię moderatorem tego forum. Przeczytaj jeszcze kilka razy to opowiadanie i pomyśl.
Huh, mam wrażenie,żenie napisałam wszystkiego, co miałam na myśli.

Etinette · -Moderator-

Całkiem przyjemna ta jednoczęściwóka znalazłam kilka błędów, ale nie było źle.

ewelina · Średniozaawansowany pisarz

Na początku - dzięki Wam.
A teraz zabieram się za całokształt: Nie sądzę, żebym pozostała w tym temacie. Jak już to napisałabym jeszcze jakąś ostatnią jednoczęściówkę. Ale się na to nie zapowiada w najbliższym czasie. Teraz muszę zająć czymś innym. Muszę skończyć pisać powieść do końca wakacji. A to potrwa. Także na razie nic z tego. Moderatorem? O nie. Nie nadaję się. To wymaga niejako poświęcenia, a teraz raczej się nie wyrobię. Co do tej dziewczynki, to tak to mniej więcej miało wyjść. Mała z umysłem dorosłego. Całkowicie zamierzone. A gdybym dodała to do fantastyki, to pewnie pisalibyście, że pasowałoby do "psychologów". Jest jak jest. Hm cieszę się, że trafiłam z charakterem Ewy. W sumie pisałam w ciemno, więc wiesz...
W każdym razie dzięki:*