1part, czyli Krótka Twórczość - Jednoczęściówki, epizody, wiersze - próbka Waszego talentu

Forum 1part, czyli Krótka Twórczość Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Odkupienie


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1part, czyli Krótka Twórczość Strona Główna -> Dramat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Takeo
-Moderator-




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:19, 20 Cze 2007    Temat postu: Odkupienie

Jego serce skamieniało, a ręce drżały z podniecenia. Właśnie dokonał mordu. Tak, to właśnie on zabił niewinną istotę. Kobietę, która mu w niczym nie zawadzała. Nie była to jego pierwsza zbrodnia. Rozejrzał się po pomieszczeniu. Jego oczy szybko przyzwyczaiły się do półmroku, jaki tu panował. Odruchowo spojrzał na swe dłonie. Jego źrenice rozszerzyły się w wyrazie zdumienia. Jak mógł pozwolić, by krew ofiary splamiła jego ręce? Jak mógł do tego dopuścić? Szybko otarł dłonie o spodnie, czego natychmiast pożałował. Zostały na nich szkarłatne plamy od krwi. Skrzywił się. Pierwszy raz zdarzyło mu się zachować tak nieprofesjonalnie. Jak teraz miał wyjść nie przyciągając na siebie uwagi przechodniów? Grymas niezadowolenia wpełznął na jego twarz.

Ostrożnie przestąpił ciało kobiety i podszedł do komody. Przez chwilę obejmował wzrokiem przedwojenne jeszcze meble, niegdyś pięknie zdobione, po czym bez namysłu otworzył pierwszą szafę. To był strzał w dziesiątkę. Na wieszakach wisiały garsonki, należące do dziewczyny oraz nieliczne spodnie, zapewne należące do jakiegoś mężczyzny. Chłopak wyciągnął jedną parę i spojrzał na nie z niesmakiem. Westchnął ciężko. Pierwszy raz popełnił taką gafę. Zachował się jak małoletni szczeniak bawiący się w płatnego mordercę, a nie jak profesjonalny zabójca, po wielu dobrze wykonanych zadaniach. Nadal nie mógł w to uwierzyć. Machinalnie ściągnął spodnie i nasunął drugie. O dziwo pasowały jak ulał. Wciąż bił się z myślami. Czyżby wychodził z formy? Nie, to niemożliwe. Jednak nawet próba uspokojenia siebie, nic nie dała. Niedbale wrzucił zakrwawioną parę do szafy i zamknął ją zadowolony. Uśmiechnął się do siebie i jeszcze raz obiegł wzrokiem pomieszczenie. Jego oczy przesuwały się po ścianach pokoju. Zauważył stary zegar z kukułką oraz mały stoliczek stojący w rogu. Na podłodze leżał okrągły dywanik, a tuż obok niego ciało dziewczyny. Zatrzymał na chwilę na nim wzrok. Jej oczy zastygły w wyrazie przerażenia, a na twarzy malował się ból. Wciąż widział jak wiła się i dygotała, jak błagała o litość. Biedna mała istotka. Nawet zrobiło mu się jej trochę żal. Była naiwna i nie znała życia. Bo cóż może wiedzieć o życiu, kobieta dopiero wchodząca w dorosłość? Nic. Dla niej wciąż liczyły się marzenia. Marzenia, z których ją obdarł w chwili, gdy przestąpił próg jej mieszkania. W jego oczach zakręciły się łzy, a ramionami wstrząsnął szloch. Nie wiedział co się z nim dzieje. Był na siebie wściekły. To nie powinno się było wydarzyć.

Zegar wiszący na ścianie radośnie obwieścił nadejście nowej godziny. Jego jedno uderzenie zabrało mężczyźnie oddech. Było już tak późno. Nie mógł sobie pozwolić na choćby minutę zwłoki. Otarł dłonią oczy i potarł swe skronie. Jego wzrok znów stał się zimny. Pamiętał, że musi zachować pozory. Powoli wyszedł z mieszkania kobiety. Chwilę później znajdował się już na ulicy. Serce zatrzepotało mu w piersi. Udało się. Nie został złapany. Uśmiech spełznął jednak z warg, tak szybko, jak się na nich pojawił. Nie mógł uwierzyć własnym oczom. Stał przed Komendą Główną Policji. Jak się tu znalazł? Nie wiedział. Coś jednak nie dawało mu spokoju. Jakiś impuls popchnął go do środka. Zanim zdążył się zorientować, wyspowiadał się ze wszystkich swoich zbrodni. Wyrok był wysoki, ale to nie on się liczył. Mężczyzna czuł ulgę. Jakiś ogromny ciężar został zdjęty z jego barków. Żałował swoich czynów. Chciał się poprawić. Jego sumienie wreszcie zostało oczyszczone…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ive
-Moderator-




Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z opszaru ukrytego...

PostWysłany: Śro 21:13, 20 Cze 2007    Temat postu:

No..mogę powiedzieć, że mi sie podopało, chociaż, tak naprawdę nie wierze w taką nagłą skuche zabójcy... żałował, bo co? zabił kogoś, kto był młody i pełem złudzeń, jakiś marzeń? A co go to obchodzi? Tacy ludzie zwykle nie przejmuja się jednym życiem, a już napewno tak sami z siebie nie zaczybnają nagle żałować wszytkich zbrodni... Tak... jakoś brakuje mi tu realizmu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Etinette
-Moderator-




Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze szklanej klatki tajemnicy

PostWysłany: Pią 10:22, 22 Cze 2007    Temat postu:

Podobało m się naprawdę, nawet powtórzeń nie znalazłam tylko faktycznie taka nagła skrucha nie jest niestety realistyczna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

anne
-Administrator-




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z centrum wszechświata

PostWysłany: Sob 21:39, 23 Cze 2007    Temat postu: Re: Odkupienie

Takeo napisał:
Jego serce skamieniało, a ręce drżały z podniecenia. Właśnie dokonał mordu. Tak, to właśnie on zabił niewinną istotę. Kobietę, która mu w niczym nie zawadzała. Nie była to jego pierwsza zbrodnia. Rozejrzał się po pomieszczeniu. Jego oczy szybko przyzwyczaiły się do półmroku, jaki tu panował. Odruchowo spojrzał na swe dłonie. Jego źrenice rozszerzyły się w wyrazie zdumienia.


A ja powtórzenia zauważyłam.
Dodatkowo jakoś dziwnie mnie gryzie to nagłe przejście od kobiety do dziewczyny. Już nie będę szukać cytatów, mam nadzieję, że wiesz o co chodzi.

Po drugie, prawdopodobieństwo psychologiczne. Ktoś, kto tak zabija ludzi, wydaje się być psychopatą, a oni nie odczuwają wyrzutów sumienia. Wobec tego nie płakałby i nie poszedł na policję.

Jednak ogólnie całkiem ładnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Takeo
-Moderator-




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:25, 24 Cze 2007    Temat postu:

hehehe ^^ dzięki. Jedna szczera Very Happy masz rację nie poszedł by na policję, ale to tylko moja chora wyobraźnia ^^

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

anne
-Administrator-




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z centrum wszechświata

PostWysłany: Pon 1:13, 25 Cze 2007    Temat postu:

Mi też czasem dziwne rzeczy przychodzą do głowy. Ale ich się staram nie pokazywać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Takeo
-Moderator-




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:45, 25 Cze 2007    Temat postu:

Już się nie mogę doczekać, aż coś Ci się wymsknie Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

anne
-Administrator-




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z centrum wszechświata

PostWysłany: Pon 16:56, 25 Cze 2007    Temat postu:

Razz
Mam tu u siebie na miejscu dobrego krytyka, który skutecznie mnie zniechęca do pokazywania głupot. Ale nie wykluczam. Patrz uważnie, a może niedługo będzie się z czego śmiać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Takeo
-Moderator-




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:36, 25 Cze 2007    Temat postu:

Dobra. To będzie moja misja życiowa. Wyłapać Twoje głupoty. Hehe... fajnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

anne
-Administrator-




Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z centrum wszechświata

PostWysłany: Pon 17:50, 25 Cze 2007    Temat postu:

Wink
Chciałam nie podpowiadać, ale... jest coś mojego w obyczaju


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Liz
Średniozaawansowany pisarz




Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: B-stok

PostWysłany: Wto 8:53, 26 Cze 2007    Temat postu:

Huh... zgadzam się z poprzedniczkami. Mało prawdopodobne, ale automatycznie przypomniała mi się moja ostatnia lektura... 'Zbrodnia i kara' (Giertych posunął się za daleko wyrzucając tę książkę z listy lektur :/) Tyle że tamten bohater zabił raz i potem męczyły go wyrzuty sumienia. Można się tu doszukiwać realizmu. Może w tym, że Twój zbrodniarz nigdy nie był 'stworzony' do zabijania i te wieloletnie wyrzuty w końcu się odezwały. Stylistycznie naprawdę super. Szybko się czytało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ewelina
Średniozaawansowany pisarz




Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *******

PostWysłany: Nie 20:29, 08 Lip 2007    Temat postu:

Piękne. Widoczny talent. I niezły temat do opowiadania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 1part, czyli Krótka Twórczość Strona Główna -> Dramat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin